Wentylacja w domu
Z czego składa się wentylacja? Plątanina rur, kolanek i kratek wylotowych. Kiedyś stawiało się solidny komin. Od samej piwnicy. Kanałów czasem było nawet i dziesięć. Na każdej kondygnacji kanał wentylacyjny i dymowy. Prawie w każdym pomieszczeniu stał piec, który potrzebował podłączenia. Jak był piec, potrzebny był wyciąg. Dziś wszystko wygląda inaczej. Dziś stosuje się rury spiro do wentylacji. Elastyczne przewody, które można modelować.
Układają się pod ręką instalatora, gdzie trzeba. A zadanie nie jest łatwe. Trzeba ominąć kilka przeszkód. Gdyby nie nowe technologie, bylibyśmy skazani na murowanie sążnistych kominów i wentylowanie pomieszczeń z udziałem grawitacji i praw fizyki, które w tym wydaniu bywają kapryśne ponad miarę. Pogoda nad wyraz często potrafi pokrzyżować plany projektantów starego typu wentylacji. Kiedy dochodzi do odwrócenia ciągu, sytuacja staje się co najmniej niekomfortowa. Niekomfortowa i niebezpieczna. Powiewy wiatry mogą wtłoczyć na powrót całe zużyte powietrze, a na dokładkę mogą zabrać spaliny z pobliskich kominów i stworzyć niesamowity koktajl wewnątrz pomieszczeń. Koktajl atmosfery niezdatnej do użytku.